MINNIE MAUD - czyli "hardcore'owa" metoda, która NAPRAWDĘ działa.

14:19

Hej, Kochani! :D

Jeśli jesteście na początku swojej drogi pewnie zastanawiacie się jak to poukładać w całość.
Kiedyś całkiem przez przypadek, szukając dla siebie pomocy i inspiracji znalazłam na jakiejś zagranicznej stronie informację o bardzo skutecznej metodzie leczenia Minnie Maud. 



Akurat ja natknęłam się na to, gdy mój procent zdrowia wynosił ok.60%. Czyli jadłam już dużo ok. 2300kcal, ale byłam wciąż chora psychicznie. Bałam się dotarcia do wagi, która byłaby dla mnie zdrowa i trwałam w stanie "zawieszenia". Miałam wtedy pełno fear foods , a także trzymałam się schematycznego jedzenia: jadłam w kółko to samo, o stałych godzinach, a gdy nie mogłam z jakiegoś powodu zjeść kolacji o np. zaplanowanej godzinie 19 wpadałam w szał. Teraz moje godziny posiłków zależą najzwyczajniej w świecie od tego, czy mam akurat czas i oczywiście czy jestem głodna.


To właśnie Minnie Maud mi pomogło. Zacznijmy od przedstawienia Wam kilku podstawowych zadań i faktów na ten temat. :D


CO DA MI LECZENIE TĄ METODĄ?  

  • Twój metabolizm z powrotem się rozkręci. Organizm zwolnił go , ponieważ możliwe na pewno :P dostarczałaś mu przez cały ten czas za mało energii. Mam wrażenie, że mój metabolizm jest teraz jeszcze szybszy niż przed chorobą 
  •  Szybką regenerację ciała.
    Mięśnie się odbudowują, skóra i włosy są odżywione - myślę, że w tym punkcie nie trzeba nic dodawać ;)
  • Po odbudowaniu wagi i dostarczaniu ciału wszystkich niezbędnych do funkcjonowania składników miesiączka powinna naturalnie powrócić. (U mnie tak było :D)
  • Przełamujesz się do potraw i rzeczy, których kiedyś nie jadłaś. Dzieje się to nawet nie wiesz kiedy :P
  • W późniejszych etapach nauczysz się znowu słuchać swojego organizmu. Będzie jeść wtedy, gdy będziesz miała na to ochotę lub gdy poczujesz głód.

PODSTAWOWE ZASADY:

1.    Jedz minimalną ilość jedzenia dla Twojego wzrostu, wieku i płci każdego dnia. To jest minimum i spokojnie możesz jeść więcej, a nawet zachęcam do tego. :D  Nigdy nie ograniczaj ilości kalorii do przyjęcia danego dnia.
2.    Nie ważymy się ani nie pobieramy wymiarów. Przeproś się z odrobinę za dużymi, elastycznymi ubraniami. 
3.    Żadnych ćwiczeń. Większość z osób chorych jest od nich uzależniona. Organizm potrzebuje spokoju, aby się zregenerować. 

 

SKĄD MAM WIEDZIEĆ ILE MAM JEŚĆ W CIĄGU DNIA?


Już odpowiadam. :D Tak jak wspomniałam. Wszystko zależy od wzrostu, wieku i płci. Tutaj możecie sprawdzić, ile kalorii dziennie MINIMALNIE należy się Waszemu organizmowi ;)


2500kcal

1. Jeśli jesteś kobietą mającą ponad 25 lat oraz mierzysz od 152 do 173 cm i

2. Zatrzymała Ci się miesiączka i/lub 

 3. Jeśli masz inne symptomy niedożywienia, takie jak: ciągłe uczucie zimna,  zmęczenie, omdlenia, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie, matowa skóra i/lub

4. Nawet jeśli masz niedowagę/odchudzałaś się przez krótki okres czasu (kilka miesięcy) ten "przewodnik" jest dla Ciebie. I pamiętaj "niedowaga" jest zależna od Twojej optymalnej wagi ciała i nie jest pomiarem klinicznym.


3000kcal

1. Jesteś kobietą poniżej 25 lat mierzącą pomiędzy 152 a 173 cm lub mężczyzną mającym ponad 25 lat mierzącym od 162 do 183 cm i

2. Zatrzymała Ci się miesiączka i/lub

3. Masz inne symptomy niedożywienia, takie jak: ciągłe uczucie zimna, zmęczenie, omdlenia, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie, matowa skór i /lub

4. Nawet jeśli masz niedowagę/odchudzałaś się przez krótki okres czasu (kilka miesięcy) ten "przewodnik" jest dla Ciebie. I pamiętaj "niedowaga" jest zależna od Twojej optymalnej wagi ciała i nie jest pomiarem klinicznym. 

 

3500kcal

1. Jesteś mężczyzną poniżej 25 lat mierzącym od 162 do 183 cm lub kobietą z małymi dziećmi lub z nieuniknioną aktywnością fizyczną.

2. Miesiączka Ci się zatrzymała i/lub

3. Masz inne symptomy niedożywienia, takie jak: ciągłe uczucie zimna, zmęczenie, omdlenia, wypadanie włosów, łamliwe paznokcie, matowa skór i /lub

4. Nawet jeśli masz niedowagę/odchudzałaś się przez krótki okres czasu (kilka miesięcy) ten "przewodnik" jest dla Ciebie. I pamiętaj "niedowaga" jest zależna od Twojej optymalnej wagi ciała i nie jest pomiarem klinicznym. UWAGA! Jeśli jesteś wyższa niż przewidują powyższe "przewodniki" dodaj 200 kalorii do opcji , która pasuje do Twojego wieku i płci.


JAK ROZPLANOWAĆ TAKĄ ILOŚĆ KALORII?

Przykładowe rozłożenie diety 3000kcal w ciągu dnia ;)

7:00     ŚNIADANIE: 600kcal

9:30   II ŚNIADANIE 400kcal

12:00   PRZEKĄSKA 600kcal

15:30  OBIAD 500kcal

17:00   PODWIECZOREK 400kcal

19:30   KOLACJA 500kcal

Oczywiście godziny nie mają tu znaczenia. Plan możecie dostosować do Waszego dnia i inaczej rozłożyć posiłki. Ważne, żebyście zjadły minimalną ilość kalorii dla Waszego wieku, płci i wzrostu ;)

PRZECIEŻ TO JEST NIENORMALNE! JA MAM NAGLE TYLE JEŚĆ!? CHYBA ZGŁUPIAŁAŚ!

Uwierzcie mi kochani, TO JEST MOŻLIWE. Spokojnie. Przede wszystkim odsyłam do poprzedniego posta o motywacji. :D

 Oczywiście, że nie musisz od razu z diety 500kcal przestawiać się na dietę 3500kcal. ;) Spokojnie. Musimy powoli przyzwyczajać swoje ciało do tego, że znowu dajemy mu "paliwo".

Na początek proponuję dodawanie ok. 500kcal tygodniowo.

I trzeba pamiętać o jednej ważnej rzeczy: Kochani!

Musicie się upewnić, że jecie PRZYNAJMNIEJ minimum dla Waszego wzrostu, wieku i płci. Po jakimś czasie będziesz umiała oszacować ile powinnaś jeść w ciągu dnia i pomału rezygnować z liczenia kalorii.
 Pamiętaj: jedzenie teraz Ci nie szkodzi, ono ratuje Cię przed śmiercią. 
Na początku jemy schematycznie- nie ważne czy jesteś głodna MUSISZ zmieścić chociażby jeszcze batonika, aby bilans się zgadzał. 
Może być tak, że brzuszek będzie bolał - to normalne. Gdy tak się stanie polecam jedzenie żywności o bardziej skondensowanej wartości energetycznej. Tutaj wybór zależy od Was. Możecie zjeść batonika, suszone owoce, masło orzechowe.
Dieta musi zawierać jedzenie z każdej grupy:
-tłuszcze
-węglowodany
-białko.

 Niewskazane jest też jedzenie samych zdrowych rzeczy. Twoja droga ku zdrowiu nie musi być nieprzyjemna. ;) Kinder Czekolada, masło orzechowe mmm...
Oczywiście musisz też jeść pożywne rzeczy - Twoja dieta nie może opierać się na samych słodyczach, chociaż pewnie po tak długiej przerwie w jedzeniu ich mogłabyś jeść je bez przerwy (ja tak miałam haha).



UWIERZCIE MI, WIEM CO MÓWIĘ. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. DACIE RADĘ. SKORO JA WYZDROWIAŁAM (A BYŁAM CIĘŻKIM PRZYPADKIEM), TO WY NIE DACIE RADY??? ;)


 

 

W następnych postach zamierzam nawiązywać, do różnych trudności, które możecie napotkać po drodze ;) A także (nie wiem czy chciałybyście - dajcie znać w komentarzach) mogę umieścić przykładowy  jadłospis :D

Pozdrawiam xxx

Jeśli jeszcze macie jakieś pytania - na wszystkie odpowiem ;)



You Might Also Like

27 komentarze

  1. Od dziś jesteś moim guru! Może mi też się uda:)
    Mam już dość tej wariatki, która siedzi w mojej głowie. Nie chcę już kolejny raz przegrywać z kotletem czy bułką :P
    Gratuuuuuuluje Ci i dziekuję!!!!!
    Mam też prośbę :) Więeecej postów hihihi
    Buziaki Kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jeny :O Dziękuję bardzo :D
      Znałam tą wariatkę, aż za dobrze , więc trzymam za Ciebie kciuki, bo motywacja już jest :3
      Robię co mogę, ale niestety na razie sesja, więc z czasem krucho ;) Myślę, że po niej częstotliwość dodawania postów się zwiększy :D
      Pozdrawiam xxx

      Usuń
  2. Prroooosze, wstaw swój przykładowy jadłospis np na 3 dni ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś dla mnie jedną z największych motywacji do walki! Za każdym razem, kiedy czytam Twojego bloga lub aska czuję, że wyjście z tego bagna jest naprawdę możliwe. Masz niesamowitą energie, zdecydowanie każda osoba z zaburzeniami powinna Cię odnaleźć. Wykonujesz kawał dobrej roboty, nie przestawaj, bo wychodzi Ci to świetnie. Dziękuję Ci bardzo! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest możliwe :D I ja właśnie chcę Wam to pokazać i dać Wam ponownie nadzieję.
      Dziękuję za wszystkie miłe słowa! <3 Miłego dnia ;)

      Usuń
  4. Nie wiem jak mogę się dopasować pod to co piszesz bo ja przy wzroście 173 ważę 41 kg, ale jem większość produktów np tort ale potem albo nie jem nic albo dużo ruszam żeby spalić, nie umiem już jeść systematycznie, bo jak zaczynam to muszę wkładać dużo energii w to żeby przestać jeść, wręcz czuję fizyczny ból na zakończenie posiłku, więc wolę jeść jak najrzadziej w ciągu dnia ale dość duże porcje, a jak jestem bardzo głodna między jedzeniem to mi wystarczy podgryźć jedną lub dwie rodzynki. Boże jak to idiotycznie brzmi, ale to sama prawda o mnie. Jaka ja już jestem zmęczona, czy ja mogę jeść kiedy chcę i ile potrzebuję? Czy będę potrafiła się powstrzymać jak osiągnę prawidłową wagę? Dodam jeszcze,że mam zdiagnozowaną anoreksję i większość objawów o których piszesz się z moimi pokrywają. Chcę wyzdrowieć, walczę już od roku. Niby są postępy, ale potrafię się też cofać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu jesteś typowym przypadkiem :D Musisz przejść na MM. Wiadomo - każdy ma troszkę inne objawy, ale wiesz, że jesteś chora. Teraz trzeba tylko pozbyć się problemu :) Tylko i aż :D Ale ja w Ciebie wierzę!

      Usuń
  5. Dziękuję za odpowiedź :) pewnie mnóstwo takich zapewnień czytasz, ale muszę Ci to napisać, bardzo pomaga jak ktoś daje wyraźne wskazówki, bo ta moja głowa strasznie głupieje i ciągle wymyśla. Dzięki za ten blog, nie masz pojęcia ile znaczy dla mnie i pewnie wszystkich osób takich jak ja, które chcą z tego wyjść. Muszę zadać jeszcze jedno z tych głupich pytań :( czy mogę nie liczyć kalorii i po prostu jeść tyle na ile mam ochotę, nawet jeżeli przekroczy to zadane 2500 kcal? Czy nie wpadnę w jeszcze jakieś gorsze uzależnienie np od jedzenia albo bulimię (Boże jak ja się boję tego przekroczenia mojej dobrej wagi)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :D
      Cieszę się, że uważasz tego bloga za pomocnego :)
      Możesz. Byle nie było za mało. Chociaż najlepiej zrobić dzień próbny, bo wiesz jak to jest z tą anoreksją. Nigdy nie wiadomo co wymyśli. Dzień próbny, czyli jedz to na co masz ochotę , a wieczorkiem podlicz, czy było ok. Jeśli nie, to niestety na razie będziesz musiała liczyć kalorie :)

      Usuń
  6. Jestem na MM już jakiś czas i nagle waga zaczęła stać a dorzuciłam więcej słodyczy, zaczęłam jeść na noc. Co powinnam zrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwiększ kaloryczność. A nie masz za dużo ruchu? Jakiegoś nieświadomego? W sensie ciągła pozycja stojąca i chodzenie nawet, gdy nie musisz tego robic?

      Usuń
  7. Od czego zacząć w walce z anoreksją? Co zacząć jeść? Jak przeszłaś na mm to zaczęłaś drastycznie tyć, czy wróciłaś do normalnej wagi sprzed choroby? Chciałabym z Tobą porozmawiać, bo potrzebuje pomocy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo proszę o odpowiedź :( Niestety wpadłam z gówna w jeszcze większe gówno.... bulimia zawitała do mojego życia , choć wciąż mam niedowage... boję się,że śmieciowe jedzenie zacznie iść w tkanke tłuszczową "straight away" niewiem co robić ;((

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie mi to potrzebne. 7 lat męki z ED, a teraz...mam dla kogo żyć i ONA chce bym nareszcie funkcjonował normalnie. Jasne, jestem PRZERAŻONY, nawet bardziej niż przerażony. Dotychczas zjedzenie więej niż 900 kcal było dla mnie niewybaczalnym błędem po którym miałem ochotę, bądźmy szczerzy - umrzeć, ale wierzę, że dam radę. Robię to już nie dla siebie, ale dla kobiety, która mnie pokochała i która ma dość mojej żywieniowej obsesji. Na dobrą sprawę - sam mam jej dość. To nie życie, a pasmo cierpień, ograniczeń i coraz bardziej zryty łeb. Ludzie...nie chudnijcie by upodobnić się do modelek czy (jak w moim wypadku)by udowodnić byłej / byłemu, że też możesz być tak szczupły / piękny / fit jak ten koleś /laska ,z którym/ą cię zdradził/a. Nie warto. WY SAMI jesteście ważniejsi i wasze zdrowie jest ważniejsze. Ja przeszedłem drogę przez mękę (szpital też był, z anorektyków byłem jedynym facetem) i NAJGORSZEMU WROGOWI nie życzę takiego piekła. Teraz próbuję z tego wyjść. I dla NIEJ i dla SIEBIE. Bo mimo wszystko...kocham życie.

    Pozdrawiam, Dominik

    OdpowiedzUsuń
  11. Kazdy kto dalej nie wierzy - SPRAWDZONE I DZIALA! Choruje na anoreksje od dziesieciu lat i ta metoda mnie uzdrowila ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile powinno się jeść te 3000 kcal? Skoro mam się nie ważyć skąd będę wiedziała, że mogę jeść mniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjdzie Ci to samo z automatu, gdy osiągniesz swoją optymalną wagę (nie mylić z BMI, ponieważ każdy z nas ma swoją inną idealna dla organizmu wagę, która może oscylować na 18,20 a u innych na 22 BMI) twój organizm wtedy sam da Ci znak, że już tyle nie potrzebuje,po za tym bardzo możliwe, że tak rozpedzisz metabolizm,ze te 3000 kcal nie będzie sprawiał przyrostu wagi, ona po prostu się zatrzyma :)

      Usuń
    2. Przyjdzie Ci to samo z automatu, gdy osiągniesz swoją optymalną wagę (nie mylić z BMI, ponieważ każdy z nas ma swoją inną idealna dla organizmu wagę, która może oscylować na 18,20 a u innych na 22 BMI) twój organizm wtedy sam da Ci znak, że już tyle nie potrzebuje,po za tym bardzo możliwe, że tak rozpedzisz metabolizm,ze te 3000 kcal nie będzie sprawiał przyrostu wagi, ona po prostu się zatrzyma :)

      Usuń
  13. Cześć :) jeżeli nie mam takiej dużej niedowagi (bmi 16,2) to czy MM nie zwiększy mojej wagi do niewyobrażalnych wielkości? Bardzo bym chciała jeść to na co mam ochotę, zmagam się teraz z extreme hunger, ale nie umiem jeść więcej niż 1500 kalorii 😥 strasznie się boję przejść na więcej, mimo tego, że bym bardzo chciała..... Z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to pytanie nie do mnie, ale masz dużą niedowagę i jak najbardziej powinnaś jeść więcej niż 1500kcal i MM jest dla ciebie, jeśli nie poradziłaś się jeszcze żadnego lekarza, to najwyższa pora, trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że dasz radę wyzdrowieć❤, na pewno nie będziesz gruba, BMI 16 i myślisz o tym, że kiedyś będziesz otyła, NIE BĘDZIESZ, myśl o tym by wyzdrowieć, nie o niemożliwych scenariuszach��

      Usuń
  14. Wiem, że to nie najnowsze posty, ale dopiero teraz tutaj trafiłam i wlasnie dzięki temu logicznemu wyjasnieniu sie troche uspokoilam. Dziękuję ❤

    OdpowiedzUsuń
  15. A jak się głodziłam a mimo to jestem "gruba" to ile mam jeść?

    OdpowiedzUsuń
  16. CZY Metabolism sie bardzo rozkręca. Ja jem około 2200-2500 i ćwiczę codziennie praktycznie i przytyłam 6 kg w rok. Chciałabym móc jeść tyle i nie tyć i nie ćwiczyć. Nadal mam sporo fear foods i się ograniczam. Z kolei jak jem mniej to nie mam siły i boli mnie głowa. Co robić?

    OdpowiedzUsuń