Wiele razy pytaliście mnie o mój aktualny wygląd. Mówiliście, że chcecie zobaczyć jak się wygląda po Minnie Maud, Extreme Hunger i szeregu innych etapów. Długo z tym zwlekałam. Wydawało mi się, że umieszczanie moich zdjęć tutaj nie jest najlepszym pomysłem. Jednak w końcu doszłam do wniosku, że to zrobię - dla Was. Aby Was zmotywować i być tym ŻYWYM PRZYKŁADEM :D
Chciałabym już na początku dodać, że zdjęcia nie są z czasów , gdy moje BMI sięgało 13,6. W tamtym okresie nie chciałam aby mi je robiono, a te, które ktoś mi zrobił natychmiast usuwałam.
Fotografie na których wyglądam najgorzej pochodzą z okresu recovery, gdy byłam już w jakimś etapie recovery, a BMI sięgało może z 14,5. Gdy patrzę na te zdjęcia jestem przerażona. Cieszę się, że nie mam żadnych z najgorszego okresu. Nie chciałabym tego teraz widzieć. Tego wyniszczenia, którego w owym czasie niestety nie zauważałam.
Dość gadania :D Zapraszam do obejrzenia zdjęć, na które tak czekaliście.
RECOVERY
![]() |
Tutaj miałam dużą niedowagę. BMI plasowało się na poziomie może 15. Wyglądałam naprawdę strasznie, co widać na tym zdjęciu po moim brzuchu... |
![]() | ||||||||
Gdy patrzę na te rączki i koszulkę zapadającą się do środka jestem załamana. Pamiętam, że ten wyjazd był okropny. Ciągle kłóciłam się z rodziną o (nie)jedzenie. |
![]() | ||
Myślę, że ta "rączka" i wystające obojczyki nie wymagają komentarza... |
![]() |
Spójrzcie na moje obojczyki... Tragedia. Zdjęcie jest zrobione podczas nawrotu anoreksji. Moje włosy jak widać są cienkie i bardzo przerzedzone - jest ich około 3 razy mniej niż wcześniej. |
![]() |
A tutaj moje "piękne" patykowate nóżki w jednym z najgorszych okresów choroby, w którym sobie kompletnie ze sobą nie radziłam. |
![]() | |||
Było lepiej i znowu jest gorzej. Na zdjęciu jestem w momencie, gdy obcięłam kaloryczność o jakieś 300 kalorii, a waga znowu spadła do dramatycznej... |
Water Retention
Teraz będzie zdjęcie, kiedy ważyłam może z dwa kilogramy więcej niż na zdjęciu powyżej, ale miałam tu Water Retention. Pomyślałam, że może być dla Was bardzo pomocne i uspokoi Was trochę.
Spójrzcie tylko na różnice. Moje ręce są spuchnięte i przez co wydawało mi się, że "Jestem jak kluska". Ponadto widać to też po tej części twarzy , której nie zakryłam :P
TERAZ
A tutaj macie mnie aktualną wagą, BMI 19,5. Przepraszam za te zdjęcia (wstyd mi za nie,ale chodzi o sylwetkę, czyż nie? :P ), przy okropnym świetle, ale musiałam je zrobić na szybko, w akademickiej łazience (w piżamie) :D
I to by było na tyle. Mogę Wam powiedzieć jedynie , że na dwóch ostatnich zdjęciach widzicie osobę szczęśliwą i wolną, natomiast na poprzednich... Sami wiecie.
Ponadto jak widać - nie jestem spasioną kulką, o co czasem mnie pytano na asku :D Mam nadzieję, że Was to zmotywuje, bo mocno trzymam za Was kciuki!!!
Pozdrawiam ciepło, Kochani!!!
xxx
P.S.: Naprawdę przepraszam za jakość zdjęć (szczególnie ostatnich, ale nie mam możliwości zrobienia sobie sesji zdjęciowej w akademiku XD)
- 13:29
- 2 Comments