Ale ja nie kwalifikuję się na recovery
10:33
Wielu z Was ciągle uważa, że nie kwalifikuje się na recovery. Powody podawane przez Was? Mam BMI w normie lub nie jestem bardzo wychudzony. Ponadto (u dziewczyn) mam miesiączkę. No i oczywiście jem 1800 kalorii, więc to już w ogóle odpada. Inny powód to odzyskiwanie wagi na diecie niskokalorycznej typu: 1600-2000 kalorii.
Nadal nie jesteś pewien, czy się kwalifikujesz? Mam dla Ciebie pytania, na które odpowiadamy "Tak" lub "Nie" :
- Czy nadal masz obsesję na punkcie godzin jedzenia?
- Czy boisz się danej grupy produktów typu węglowodany, tłuszcze?
- Czy nie jesz jedzenia nieznanego pochodzenia (bary szybkiej obsługi itp.)?
- Czy wszyscy dookoła mówią Ci, że powinieneś przytyć, lecz myślisz o tym: "Kłamią. Przecież jestem normalny"?
- Nie masz miesiączki?
- Czy jesz mniej niż zalecane 2500-3000 kalorii?
- Czy odzyskujesz wagę na diecie niskokalorycznej?
- Czy spędzasz całe dnie na planowaniu swoich posiłków na dany dzień lub na dni następne?
- Czy na zakupach potrafisz spędzać godziny czytając etykietki produktów i tak ich nie kupując?
- Czy Twoja przeglądarka ma w zakładkach setki przepisów, a Ty mógłbyś przez cały dzień szukać najlepszej owsianki, której prawdopodobnie i tak nie ugotujesz?
- Starasz się stosować do wszystkich zasad "zdrowego" odżywiania?
- Czy nie jesz słodyczy pomimo tego, że kiedyś je uwielbiałeś wmawiając sobie, że są niezdrowe lub nagle są dla Ciebie ohydne?
- Nie potrafisz usiedzieć w miejscu?
- Czy wolisz stać w autobusie, bo wydaje Ci się, że spalisz więcej kalorii?
- Czy boisz się siedzieć po posiłkach?
- Czy chodzisz dłuższą drogą do każdego punktu docelowego osiągając przy tym prędkość światła? :P
- Czy byłeś długo na diecie niskoenergetycznej?
- Czy próbujesz nakłonić rodzinę do zdrowego odżywiania?
- Czy gotujesz posiłki tylko dla siebie?
- Czy boisz się wyskoczyć na spontaniczną pizzę ze znajomymi?
- Czy w głowie ciągle kalkulujesz (nawet mniej więcej) ile kalorii już zjadłaś?
- Czy Twoje posiłki są monotonne?
- Czy wszyscy mówią Ci, że ubierasz się za lekko?
- Czy czujesz się grubo pomimo tego, że BMI wskazuje niedowagę lub wagę normalną, a ponadto wszyscy powtarzają, że jesteś szczupły/chudy?
- Czy nie akceptujesz siebie?
- Czy ważysz się obsesyjnie?
- Czy wygasło Ci zainteresowanie płcią przeciwną?
- Czy Twoje posiłki trwają bardzo długo?
- Czy fotografujesz czasem swoje jedzenie i ogólnie starasz się o to, aby wyglądało bardzo atrakcyjnie?
- Czy będąc w restauracji starasz się dociekać o skład i sposób przygotowania potrawy?
- Czy jest Ci wiecznie zimno?
- Czy Twoje włosy wypadają?
Można by tak wymieniać miesiącami, ale myślę, że to główne wyznaczniki. :D Jeśli chociaż na kilka z nich odpowiedziałeś TAK, to kwalifikujesz się na recovery.
Krótko i na temat :D
Miłego dnia, kochani!!!
xxx
4 komentarze
Przeczytalam Twojego bloga i musze przyznac, ze jest pomocny. Korzystalas z jakichs stron (angielskich np) przy tworzeniu go? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Ogólnie to w 99,9% jest to zainspirowane moimi doświadczeniami, przemyśleniami + wiedza z zakresu psychiatrii i psychologii (interesuję się tym) :D
UsuńTwoje posty są bardzo fajne,koniecznie dodawaj je częściej;-)
OdpowiedzUsuńA tak wogóle to jak na tę BMI 19.5 wyglądasz bardzo szczupło,też chciałabym mieć pewność,że przy wyższym BMI będę wyglądać szczupło a moja waga sama się zatrzyma,przy jedzeniu kiedy chcę:-/
20 odpowiedziałam tak na 20.
OdpowiedzUsuń