Jak zaburzenia psychiczne przestały być dla mnie TABU

Depresja. Słowo tak dobrze mi znane jeszcze przed zaburzeniami odżywiania. Pierwszy raz dotknęła mnie w gimnazjum. Jakoś na początku. Pomyślicie - pewnie to było coś poważnego, bo przecież depresja ma zawsze jakąś okropną genezę. Nie. To była kompletna "duperela". Teoretycznie, bo zdarza się, że dotąd to się na mnie odbija (na moim zachowaniu). Więc tak właściwie to powodem był... brak przyjaciół. Takich "długotrwałych"....

Continue Reading

  • Share